Chłopcy w łódce: jak zginął trener Al Ulbrickson?

Sportowy dramat biograficzny, „ Chłopcy w łodzi ” opowiada historię odporności i wytrwałości w obliczu wszelkich przeciwności. W jego centrum znajduje się zespół młodych mężczyzn, którzy są obiecująci w jednym z najbardziej wymagających fizycznie sportów na świecie, ale aby ich połączyć, potrzebny jest ktoś, kto nie tylko zna ten sport, ale także zna ludzi. Taki jest właśnie trener Al Ulbrickson. Postać grana przez Joela Edgertona stanowi kręgosłup zespołu, nadając mu formę, prowadząc przez najtrudniejsze chwile i okazując wiarę w niego, gdy nikt inny tego nie robi. W prawdziwym życiu osiągnięcia trenera Ulbricksona wykraczały daleko poza zwycięstwo olimpijskie w 1936 roku.

Al Ulbrickson miał godną uwagi karierę jako trener wioślarstwa

Urodzony w Seattle w 1903 roku Alvin M. Ulbrickson dorastał na wyspie Mercer i codziennie przemierzał jezioro trzy mile, aby dostać się do szkoły. To tutaj zaczęła się jego miłość do wioślarstwa, która wzrosła dziesięciokrotnie, gdy studiował na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Kilkukrotnie obejmował pozycję uderzeń i reprezentował drużynę w mistrzostwach kraju. Na ostatnim roku studiów ożenił się z Hazel Stehling, z którą pozostał do końca życia.

Źródło obrazu: Wikimedia Commons

Po ukończeniu studiów Ulbrickson dołączył do Rusty’ego Callowa, trenera, pod okiem którego trenował, aby trenować drużyny w nadchodzących latach. Kiedy Callow opuścił UW, Ulbrickson dostał pracę i słusznie. Miał wtedy zaledwie 24 lata, ale zdążył już zyskać reputację mistrza tego sportu i zamierzał przekazać tę wiedzę swojemu zespołowi. Kolejną cechą, która go wyróżniała, była jego zacięta natura. Nie mówił więcej, niż musiał, i nigdy nie pobłażał prasie. Ponieważ sport cieszył się dużym zainteresowaniem i wydawało się, że kamery są w pobliżu przez cały czas, zaczął ubierać się w garnitur, krawat i fedorę, co było znakiem towarowym, który również pojawił się w filmie.

Ulbrickson był całkowicie oddany sportowi i swojej determinacji, aby stworzyć najlepszy zespół na świecie. Surowo przestrzegał swoich zasad, które zabraniały także picia, palenia, a nawet przeklinania. Wszystko robiono z myślą o całym zespole i wpajał swoim ludziom, aby porzucili swoją indywidualność i zawsze stawiali drużynę na pierwszym miejscu. On sam zrobił to samo.

Trener dołożył wszelkich starań, aby zapewnić swojemu zespołowi wszystko, czego potrzebował, aby stać się najlepszym. Był także bystry i spostrzegawczy, zawsze śledził występy młodych mężczyzn, zapisując szczegółowe obserwacje ich występów, analizując ich mocne strony i przenosząc ich na łódź, aby znaleźć najlepsze miejsce do służby dla zespołu.

Jego dbałość o szczegóły i niezrównane zaangażowanie w zespół pomogły odwrócić losy drużyny Washington Huskie. Drużyna, która dostała się na Igrzyska Olimpijskie w 1936 roku, notowała passę niepokonanych. Następnie zdobył dla Husky sześć tytułów krajowych, pokonując Cala 20 z 28 razy w pojedynkach uniwersyteckich. Jego drużyna zdobyła także złoto olimpijskie w Londynie w 1948 r. i brąz w 1952 r. w Helsinkach. Trener ostatecznie przeszedł na emeryturę w 1959 roku, pozostawiając po sobie godną pozazdroszczenia spuściznę.

Al Ulbrickson spędził ostatnie lata w cichej samotności

Źródło zdjęcia: Muzeum Historii i Przemysłu, Seattle (MOHAI)

Al Ulbrickson zmarł 7 listopada 1980 roku w wieku 77 lat śmiercią naturalną. Po przejściu na emeryturę prowadził spokojne życie z żoną Hazel. Dni spędzał na łowieniu ryb i obróbce drewna, poświęcając także czas rodzinie. Był także członkiem klubu wioślarskiego Green Lake i został wprowadzony do National Rowing Hall of Fame, Washington Sports Hall of Fame i Husky Hall of Fame. Był także jednym z pięciu ówczesnych trenerów, którzy w 1979 roku zostali członkami założycielami Athletic Hall of Fame UW.

Ulbrickson miał syna, Ala Ulbricksona Jr., który odziedziczył miłość do wioślarstwa i zaczął uprawiać ten sport, biorąc udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach w 1952 r. i zdobywając brąz, gdy jego ojciec był jeszcze trenerem. Znany jako „Dour Dane” ze względu na swój stoicki sposób bycia i nordyckie pochodzenie, nazwisko trenera Ulbricksona jest zawsze traktowane z szacunkiem i podziwem przez wiele osób, na których życie miał wpływ, zwłaszcza przez młodych mężczyzn, którzy trenowali pod jego okiem i osiągnęli wyczyny, o których być może nawet by nie pomyśleli. oni by.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt