Oryginalnie zatytułowany „Człowiek czynu”, Netflix hiszpański film kryminalny „Człowiek czynu” opowiada o życiu Lucio Urtubii, hiszpańskiego oficera, który trafia do Paryża po tym, jak został oskarżony o przemyt. Rozpoczynając nowy rozdział swojego życia jako murarz, zostaje zafascynowany anarchistycznymi ideami i poglądami, co prowadzi go do grupy anarchistów.
Ideologia ta inspiruje Lucio do prowadzenia wojny z bankami, które w jego oczach są niczym innym jak instytucjami niesprawiedliwości. Dlatego okrada oddziały First National City Bank za pomocą fałszywych czeków podróżnych i wprawia w zdumienie francuskie organy ścigania i amerykańskiego giganta bankowego. Zaintrygowani reżyserią Javiera Ruiza Caldery dowiedzieliśmy się, czy życie i czyny Lucio są oparte na prawdziwej historii. Oto wszystko, co musisz wiedzieć o tym samym!
Tak, „Człowiek czynu” jest oparty na prawdziwej historii. To jest film biograficzny który obraca się wokół życia Lucio Urtubii, który został zesłany do Francji w 1954 roku po tym, jak podobno został oskarżony o przemyt na granicy hiszpańsko-francuskiej jako oficer wojskowy. W Paryżu wznowił swoje życie jako murarz, zawód, który doprowadził go do Libertarian Youth of the Fédération Anarchiste, organizacji anarchistycznej. Wkrótce Lucio mocno zaangażował się w działalność organizacji i został anarchistą.
Po powiązaniu Lucio z organizacją anarchistyczną, zgodnie z doniesieniami, poproszono go o ukrycie anarchisty imieniem Quico Sabaté. Według doniesień i jak widać w filmie, ten ostatni przedstawił go kilku członkom i rodzinom związanym ze sprawą rewolucyjną, zwłaszcza tym, którzy mieli powiązania z CNT, konfederacją związków anarchistycznych. Aby pomóc finansowo tym samym, Lucio obrabował kilka banków. Pieniądze, które zdobył z rabunków, były często wykorzystywane do wzmocnienia sprawy anarchistycznej.
Po napadach Lucio skupił się na produkcji fałszywych pieniędzy. Chciał go użyć do zniszczenia społeczeństw kapitalistycznych, a nawet podobno spotkał Che Guevarę w 1962 roku. Lucio zmienił plany, gdy jego aspiracje donikąd go nie zaprowadziły. Po sfałszowaniu zdał sobie sprawę, że może obalić znany amerykański bank za pomocą sfałszowanych czeków podróżnych. Lucio zaatakował First National City Bank, obecnie znany jako Citibank, produkując dwie lakhs czeków podróżnych o wartości 100 dolarów każdy.
Raporty mówią, że Lucio wykorzystał te pieniądze do finansowania ruchów partyzanckich w Ameryce Łacińskiej i Europie, w szczególności takich jak Tupamaros w Urugwaju, Montoneros w Argentynie itp. Wkrótce Lucio zaczął być znany jako hiszpański „Robin Hood”, „El Zorro Vasco” ” („Lis baskijski”) i „El Bandido Bueno” („Dobry bandyta”). Kiedy First National City Bank został poważnie dotknięty przez sfałszowane czeki podróżne, stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w kraju.
Kilka agencji, w tym CIA, wydało nakazy przeciwko Lucio. Został schwytany i uwięziony przez sześć miesięcy po skazaniu za fałszerstwo. Jednak Lucio nie był gotowy spędzić większej części swojego życia w więzieniu. Zagroził First National City Bank, wyjaśniając, że sfałszowane czeki podróżne będą nadal szkodzić finansom instytucji, jeśli nie osiągną z nim porozumienia.
Zamiast zdecydować się na świadka uwięzienia Lucio, First National City Bank osiągnął z nim porozumienie poza sądem, aby położyć kres wynikłej z tego kłopotliwej sytuacji. Bank zapłacił mu „dużo pieniędzy” za „narzędzia”, których używał do produkcji czeków. Nawet po zdobyciu pieniędzy Lucio kontynuował swoje wysiłki na rzecz propagowania ideologii anarchizmu. Do śmierci wierzył, że postąpił słusznie dla dobra ludzi, którzy doświadczyli niesprawiedliwości. Powtarzam, „Człowiek czynu” to autentyczny portret życia i czasów Lucio.