Czy Karlotta Liebenstein była prawdziwą hrabiną? Czy miała syna o imieniu Gunther?

Z „Gunther's Millions” Netflixa przedstawiającym imperium zgromadzone przez owczarek niemiecki w ciągu ostatnich trzech dekad uzyskaliśmy pełny wgląd nie tylko w jego imponującą posiadłość, ale także w jego korzenie. Okazuje się jednak, że prawie żaden aspekt znanej narracji tego psa nie jest prawdziwy — wszystko to było zwykłym chwytem reklamowym wymyślonym przez opiekuna Gunthera, Maurizio Miana, aby zapewnić ciągłą uwagę mediów. Więc teraz, jeśli po prostu chcesz poznać rzeczywistość za hrabiną Karlottą Liebenstein (pisaną również jako Carlotta Liebenstein), a także jej synem Guntherem – osobami, które pozostawiły psu swoje dziedzictwo – mamy cię w zasięgu ręki.

Czy hrabina Karlotta von Liebenstein istniała?

Oryginalna historia jest taka, że ​​​​niemiecka hrabina Karlotta Von Liebenstein przekazała swoją fortunę w wysokości prawie 138 miliardów starych włoskich lirów (około 80 milionów dolarów) swojemu psu Guntherowi III po jej śmierci w 1992 roku. W rzeczywistości zrobiła to, ponieważ nie miała bliskich krewnych; jej mąż, zarabiający na życie, przedsiębiorca farmaceutyczny, zmarł wiele lat wcześniej; a jej syn (również Gunther) zmarł w wyniku samobójstwa w wieku 26 lat. Fakt, że jej zwierzak był głównym źródłem szczęśliwych chwil tego ostatniego podczas jego walki z depresją, wraz z jej równym uwielbieniem dla niego, doprowadził do tego, że zostawiła wszystko pod jego nazwiskiem.

Jednak żaden aspekt tego nie jest autentyczny – hrabina nigdy nie istniała, ani też nie uczyniła Gunthera III beneficjentem swojej posiadłości, upewniając się, że jego ród już ewoluował w dynastię. Ta opowieść jest więc dokładnie taka; opowieść wymyślona przez Mauritius próbując zdobyć rozgłos, a także uniknąć podatków, ponieważ to jego rodzina osiągnęła miliony dzięki farmakologii.

Według produkcji Netflixa, Matka Maurizia od lat wbrew prawu przenosili dochody ze swojej pokoleniowej firmy Istituto Gentili do raju podatkowego Liechtensteinu. Dlatego pod koniec lat 80., kiedy Włochy rozpoczęły poważne „śledztwo w sprawie niezgłoszonych pieniędzy trzymanych za granicą”, wpadli na pomysł, aby te fundusze były pod czyimś nazwiskiem.

Maurizio Mian i jego Matka

To wtedy narodził się pomysł niemieckiej hrabiny Karlotty Von Liebenstein, kobiety Maurizio pozornie wzorowanej na chorej matce przyjaciela, aby mieć osobisty związek z narracją. Jeśli chodzi o Gunthera III, był on rodzinnym zwierzakiem swojej ówczesnej dziewczyny Antonelli Signorini — zwierzęciem, które stało się „centrum wszystkich jego aspiracji” po jego własnej walce z przewlekłą psią chorobą w 1984 roku.

Te dwa aspekty następnie połączyły się, aby doprowadzić do całej mistyfikacji, a matka Maurizio została nazwana pierwotnym opiekunem Gunther Trust (a następnie przez niego), aby zapewnić, że pieniądze pozostaną pod ich kontrolą. Powinniśmy wspomnieć, że sam Gunther III zmarł około 1992 roku, pozostawiając swojego syna Gunthera IV jako twarz „dziedzictwa” – i to wszystko jest opowieścią, którą media absolutnie uwielbiały.

Czy hrabina Karlotta von Liebenstein miała syna o imieniu Gunther?

Hrabina Karlotta nigdy tak naprawdę nie istniała, podobnie jak jej syn Gunther. Prawda jest taka, że ​​​​w rzeczywistości opiera się na samym Maurizio, wówczas młodym mężczyźnie zmagającym się z ciężką depresją, ale mającym nadzieję znaleźć pocieszenie w sporcie, rozrywce, swoim zwierzaku i bliskich, zgodnie z serialem dokumentalnym. Dlatego większość postanowień „Hrabiny” w Trust, dotyczących tego, jak niektóre fundusze powinny być wykorzystane na cześć jej zmarłego syna, dotyczyła rzeczy, które Maurizio lubił/potrzebował w prawdziwym życiu. Obejmowało to kupowanie lub sponsorowanie drużyn piłkarskich, angażowanie się w kontakty seksualne, przeprowadzanie eksperymentów naukowych w celu ustalenia różnych źródeł radości oraz skupianie się na rozwiązywaniu problemów zwierząt.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt