Zmieniony telewizor „Gry o tron”. Policzmy sposoby.

To program, którego budżet i skala były kiedyś nie do pomyślenia dla telewizji – a teraz stał się złotym standardem.

Game of Thrones zdobyło więcej nagród Emmy niż jakakolwiek dramatyczna seria, ale to tylko jeden znak jej wpływu.Czytaj po hiszpańsku

W ciągu ośmiu lat, odkąd Game of Thrones pojawiła się na antenie, branża telewizyjna została zburzona. Możemy za to podziękować Netflixowi.

Weź pod uwagę, że w erze streamingu liczba programów emitowanych według scenariuszy w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 86 procent, z 266 w 2011 roku do 495 w zeszłym roku.

Jednak pośród tego przesytu żaden serial nie wywarł większego wpływu ani nie wzbudził większej zazdrości w całej branży niż Thrones, który rozpoczyna swój ostatni sezon w HBO 14 kwietnia.

Każdy chce jej nagród: Trony zdobył więcej Emmy niż jakakolwiek inna seria dramatyczna (w tym trzykrotnie najlepszy dramat).

Każdy chce jego zasięgu: to najpopularniejszy program w historii HBO i jeden z najchętniej oglądanych programów ostatniej dekady (wliczając oglądalność cyfrową, jego ostatni sezon miał średnio ponad 30 milionów widzów na odcinek).

Każdy chce jego skali i zakresu: serial był jednym z najbardziej wpływowych w erze, w której budżety telewizyjne na dramaty wzrosły z 3 milionów dolarów na odcinek do, w niektórych przypadkach, 10 milionów dolarów lub więcej.

Najlepszy telewizor 2021

Tegoroczna telewizja oferowała pomysłowość, humor, przekorę i nadzieję. Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń wybranych przez krytyków telewizyjnych The Times:

    • 'Wewnątrz': Napisany i nakręcony w jednym pokoju program komediowy Bo Burnhama, przesyłany strumieniowo na Netflix, zwraca uwagę na życie w Internecie w trakcie pandemii.
    • „Dickinson”: ten Seria Apple TV+ to opowieść o pochodzeniu literackiej superbohaterki który jest śmiertelnie poważny w swoim temacie, ale niepoważny w stosunku do siebie.
    • 'Dziedziczenie': W brutalnym dramacie HBO o rodzinie miliarderów z mediów bycie bogatym nie jest już takie, jak kiedyś.
    • „Kolej podziemna”: Przerażająca adaptacja powieści Colsona Whiteheada autorstwa Barry'ego Jenkinsa jest bajeczny, ale twardo prawdziwy .

Każdy chce jej odwagi: Thrones słynie z zabicia twarzy serialu, Seana Beana, zanim zakończył się jego pierwszy sezon, i wielokrotnie przedefiniowywał założenia dotyczące tego, co jest możliwe w telewizji, zarówno tonalnie (ekspozycja, szokująca przemoc), jak i technicznie (smoki, zaciekła bitwa sceny).

Kiedyś mieliśmy inne doświadczenia z filmami i telewizją, powiedział Gary Newman, niedawno zmarły współprzewodniczący Fox Television Group. Teraz możesz poczuć, jak się łączy. Mam za to duże uznanie dla „Tronów”.

I wszyscy, w tym nowsze sklepy, takie jak Hulu i Apple, szukali kolejnych tronów, serii, która może zdefiniować sieć i pomóc przekonać ludzi do przekazywania 10 lub 15 USD miesięcznie na subskrypcje.

Trzy lata po debiucie Thrones, Netflix zamówił własny wysokobudżetowy epicki serial Marco Polo o imperium mongolskim (co było klapą). Amazon kupił prawa telewizyjne do produkcji serialu Władca Pierścieni i spędził na północy 200 milionów dolarów, aby to zrobić (i nadal potrzebuje skryptu). Apple ma wysokobudżetowy dramat fantasy, w którym występują Jason Momoa i Alfre Woodard, opowiadający o tym, co dzieje się, gdy ludzkość traci wzrok (co wciąż wymaga daty premiery).

Do tej pory osiągnięto wiele mieszanych wyników.

To sprawiło, że wszyscy powiedzieli: „OK, gdzie jest nasza „Gra o tron”? Co jest dokładnie złym sposobem na znalezienie następnej „Gry o tron” – powiedział Casey Bloys, prezes ds. programowania w HBO. Po prostu wyruszyć i powiedzieć: „Cóż, zrobimy naszą następną Grę o tron, zrobimy naprawdę gigantyczne show z ogromnym budżetem”, cóż, co nie pozwala na wszystkie inne rzeczy, które muszą idź w prawo, aby program naprawdę odbił się echem od widza.

Obraz

Kredyt...Helen Sloan/HBO

Dlatego HBO, jak to ujął Bloys, celowo odnalazło swojego następcę Thrones z uniwersum książek George'a R.R. Martina. HBO nakręci w czerwcu pilota do prequela Thrones, stworzonego przez Martina i Jane Goldmanów.

Mimo to Thrones pomogło otworzyć dla sieci wielki świat fantasy. W nadchodzących miesiącach zostanie wyemitowana adaptacja kontrowersyjnego eposu His Dark Materials. Podobnie współtwórca Leftovers, Damon Lindelof, tworzy adaptację komiksów Watchmen. A HBO ma inne seriale science fiction od J.J. Abrams i reżyser Avengers Joss Whedon.

Jeśli takie popularne seriale gatunkowe były kiedyś nie do pomyślenia dla sieci, która stworzyła The Sopranos i Sex and the City, cóż, niewiele telewizji wygląda tak, jak osiem lat temu.

Trony rozpoczęły się w kwietniu 2011 w HBO, po prostu kilka tygodni po tym, jak Netflix dał dramatowi wyreżyserowanemu przez Davida Finchera House of Cards zamówienie od razu do serialu. Obecnie Netflix tworzy więcej oryginalnych programów niż jakiekolwiek studio lub sieć i przyczynił się do oszałamiającego wzrostu liczby wyprodukowanych seriali telewizyjnych. W tym roku wyda na treści co najmniej 10 miliardów dolarów.

Trony, których budżet zaczynał się od 5 milionów dolarów na odcinek, ale w ostatnim sezonie rozrosły się do 15 milionów dolarów na odcinek, pomogły stworzyć obecną erę ogromnych wydatków, nawet na programy bez smoków CGI, białych wędrowców i wilkorów.

Na przykład Apple zobowiązał się do dwóch sezonów porannego programu telewizyjnego z udziałem Reese Witherspoon i Jennifer Aniston, na który firma przeznaczyła 240 milionów dolarów. W tym czasie Apple złożyło przyrzeczenie, mimo że program nie miał scenariusza.

„Trony” z pewnością przyspieszyły to, podnosząc wartość produkcji do niewiarygodnego miejsca, powiedział Newman.

To było zarezerwowane tylko dla HBO i najwyraźniej już tak nie jest, kontynuował. Robią to Netflix i Amazon, a teraz nawet sieci nadawcze i duże sieci kablowe, takie jak FX, TNT. Wszyscy zdają sobie sprawę, że muszą podnieść swoją grę dzięki rzeczom, które wydają się bardziej epickie i mają większy zakres, aby konkurować z tym, co robią HBO i inne usługi premium.

Bloys może pomyśleć, że nacisk na wielkość — duże budżety, wielkie produkcje — to zła lekcja, jaką można wyciągnąć z sukcesu Thrones. Ale przyznaje, że była to znacząca część formuły.

„Trony” to pierwszy program, który pokazał, że można wyprodukować program z prawdziwym zakresem kinowym, powiedział Bloys. Że możesz myśleć szerzej — zarówno pod względem charakteru, dramatu, jak i efektów specjalnych. Żeby to zadziałało, żeby robienie zdjęć, wydawanie prawdziwych pieniędzy i umieszczanie ich na ekranie opłaciło się.

Teraz wszystko, co ktoś musi zrobić, to znaleźć kolejne Trony.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt