Kiedy w październiku 1992 roku Laura Houghteling nie pojawiła się w swoim biurze, jej szef się zaniepokoił. Było to nie w stylu Laury, która była znana ze swojej pracowitości. Jej szef, który znał ją również jako przyjaciółkę córki, wyczuł, że coś jest nie tak. W miarę jak ludzie zaczęli jej szukać, coraz bardziej niepokojący był fakt, że po Laurze nie było śladu. Mijały miesiące i stało się jasne, że 23-letnia kobieta spotkała się z nieczystą grą i nie wróci. „Born Evil: seryjny morderca i wybawiciel” wydawnictwa Investigation Discovery zagłębia się w okoliczności jej śmierci i w jaki sposób ostatecznie zidentyfikowano zabójcę.
Laura Houghteling urodziła się 8 kwietnia 1969 r. jako córka Penelopy Swaney „Penny” Bouknight Houghteling i Frederica Delano Houghtelinga. Dorastała ze swoim starszym bratem Warrenem Houghtelingiem i prowadziła stosunkowo codzienne życie w Bethesda w stanie Maryland. Laura uczęszczała do Krajowej Szkoły Katedralnej i pomimo wyzwań, jakie wiązały się z rozwodem jej rodziców w 1977 r., rodzinie udało się przetrwać ten trudny okres. Jednak najbardziej niszczycielski cios w życiu Laury miał miejsce w 1986 roku, kiedy dowiedziała się, że jej ojciec odebrał sobie życie.
Pomimo trudności Laura Houghteling była zdeterminowana realizować swoje marzenia. Była wyjątkowo bystrą młodą kobietą z aspiracjami osiągnięcia czegoś niezwykłego. Po ukończeniu National Cathedral School w 1987 roku Laura rozpoczęła studia na Uniwersytecie Harvarda, gdzie jej lata studenckie potoczyły się tak, jak sobie to wyobrażała. Po ukończeniu studiów w 1992 r. rozpoczęła karierę w Holman Communications, firmie PR, czując inspirację i gotowość do pozostawienia po sobie śladu. Laura niedawno przeprowadziła się do matki i minął zaledwie miesiąc od rozpoczęcia nowego rozdziału w jej życiu, kiedy nagle zaginęła.
Rankiem 19 października 1992 r. przełożona Laury Houghteling, zaniepokojona jej nieobecnością, poprosiła córkę, aby sprawdziła, co u Laury w jej domu. Niepokój wynikał z faktu, że matka Laury, Penny, od 17 października przebywała w Karolinie Północnej na konferencji Journey Into Wholeness, przez co Laura sama chodziła do metra. Gdy zaalarmowano rodzinę i znajomych, rozpoczęły się poszukiwania. Z bilingów wynika, że Laura ostatni raz korzystała z telefonu 18 października około 22:30. 15 czerwca 1993 r. odkryto ciało Laury pochowane w płytkim grobie po drugiej stronie autostrady I-270 w rejonie Bethesda-Rockville. Została pchnięta nożem i ustalono, że przyczyną śmierci było uduszenie.
Kiedy po raz pierwszy zgłoszono zaginięcie Laury, nie było zbyt wielu informacji. Początkowo nawet jej matka zasugerowała, że Laura mogła poświęcić trochę czasu, aby skupić się na swoim zdrowiu psychicznym i wkrótce wróci. Jednak podczas policyjnego dochodzenia, kto miał dostęp do domu, odkryli coś istotnego. Hadden Clark, bezdomny, który okazjonalnie pracował dla Penny jako ogrodnik, wchodził do szopy na narzędzia, w której przechowywany był klucz do domu. Clark był wcześniej podejrzany o morderstwo 6-latka w 1986 roku Michał Dorr , więc policja zabrała go na przesłuchanie.
Warren poinformował także policję, że w nocy, kiedy przyszedł do domu w poszukiwaniu siostry, widział Clarka jadącego ulicą. Warren próbował zatrzymać Clarka i zadać mu pytania, ale Clark szybko przyspieszył, zawrócił i odjechał. Chociaż policja początkowo nie miała żadnych fizycznych dowodów łączących Clarka z przestępstwem, został on zwolniony po wstępnym przesłuchaniu. Sytuacja uległa jednak zmianie 23 października 1992 r. Podczas trwającego przeszukania policja znalazła poszewkę na poduszkę w lesie niedaleko domu Penny. Poszewka na poduszkę miała plamy krwi i odcisk palca, który można było podnieść. Dodatkowo badanie luminolu przeprowadzone na materacu ujawniło znaczne ślady krwi, co doprowadziło policję do wniosku, że do morderstwa prawdopodobnie doszło na łóżku.
29 października sąsiadka skontaktowała się z policją i poinformowała, że ich pomoc domowa widziała osobę stojącą przed domem z małym dzieckiem i czekającą na jego szkolny autobus, kiedy zauważyła przechodzącą obok Laurę. Pomoc domowa zauważyła, że regularnie widywała matkę i córkę wychodzące razem z domu o tej samej porze każdego dnia, dlatego zdziwiła się, widząc tylko Laurę, która miała na sobie spodnie i rozpuszczone blond włosy. Ta obserwacja nie zgadzała się z harmonogramem ustalonym przez policję i nawet Penny zauważyła, że jej wysoka córka unikała noszenia spodni, więc to nie mogła być ona.
Policja porównała odciski palców na poszewce z odciskami Clarka i zidentyfikowała krew jako Laury. 6 listopada aresztowali go w furgonetce zaparkowanej w lesie niedaleko domu. Analiza kryminalistyczna ciężarówki ujawniła naturalne i syntetyczne blond włosy. Odkryli także paragon na takie przedmioty, jak taśma klejąca, zwój plecionej liny i trzy paczki linek murarskich, wszystkie zakupione 14 października. Dzięki tym dowodom policja mogła uzyskać jaśniejszy obraz tego, co się wydarzyło.
Clark, świadomy lokalizacji klucza do domu, wszedł do domu w nocy 18 października. Następnie zaatakował Laurę, dźgając ją, a następnie dusząc poduszką. Następnie owinął jej ciało w prześcieradło i zakopał je w pobliżu miejsca, w którym zaparkował samochód. Policja uważa, że Clark był odpowiedzialny za zobaczenie osoby w kobiecym ubraniu, ponieważ przyznał, że przebieranie się i noszenie peruk sprawiało mu przyjemność. Wyszedł z domu udając Laurę. Jego motywacja do zbrodni wydawała się wynikać wyłącznie z przymusu zabijania. Chociaż później podejrzewano go o bycie seryjnym mordercą, definitywnie powiązano go dopiero z morderstwem Michele Dorra w 2000 roku.