„WeCrashed” śledzi burzliwą historię WeWork, szczegółowo opisując powstanie firmy zajmującej się wspólnymi przestrzeniami roboczymi, której współzałożycielem jest Adam Neumann i Miguel McKelvey i jego katastrofalna próba IPO w 2019 roku. Podczas gdy program koncentruje się na ekscesach i często dziwacznych twierdzeniach Adam i jego żona Rebeka , podano również kilka wskazówek na temat wpływu takiego chaotycznego przywództwa na pracowników firmy.
ten Finał serii stawia boleści pracowników w odpowiedniej perspektywie, przedstawiając ponury stan rzeczy. Biorąc pod uwagę większość show czerpie z prawdziwego życia postanowiliśmy zobaczyć, co tak naprawdę stało się z pracownikami WeWork po odejściu Adama Neumanna z firmy.
Wkrótce po opublikowaniu prospektu w ramach przygotowań do debiutu giełdowego w 2019 r., WeWork zostało poddane surowej kontroli ze względu na niezrównoważone finanse i kulturę firmy napędzaną przez Adama Neumanna. Współzałożyciel następnie ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego, ale problemy firmy zajmującej się wspólnymi przestrzeniami roboczymi jeszcze się nie skończyły. Według doniesień wycena firmy, z najwyższego poziomu 47 miliardów dolarów, spadła do 5 miliardów dolarów we wrześniu 2019 r. Kolejna pandemia COVID-19 również doprowadziła do strat.
Źródło zdjęcia: Wydarzenia New York Times/YouTubeŹródło zdjęcia: Wydarzenia New York Times/YouTube
W związku z tym wprowadzono ścisły reżim cięcia kosztów, który obejmował sprzedaż wielu spółek zależnych WeWork, które zostały przejęte przez lata. Meetup, firma, która ułatwia osobiste interakcje poprzez wydarzenia, została przejęta w 2017 roku. W 2019 roku około 25% jej pracowników, głównie z działu inżynieryjnego (według źródeł), było zwolniony . Inna spółka zależna, Flatiron School, również zwolniła dziesiątki pracowników.
Byli pracownicy WeWork ujawnili również, w jaki sposób obiecano im, że firma stanie się niezwykle dochodowa po IPO w 2019 r. (która ostatecznie się nie powiodła). Zamiast tego wielu z nich straciło pracę. Adam Neumann uznany uczucie rozczarowania pracownikami, którzy przyjęli niższą płacę lub opcje na akcje, ponieważ wierzyli w firmę. W tej sprawie współzałożyciel stwierdził, że każdy start-up niesie ze sobą ryzyko i nigdy nie zamierzał, aby firma nie odniosła sukcesu. Jednak ponieważ Adam odszedł z WeWork z transakcją wartą około 1,7 miliarda dolarów n, co zrozumiałe, byli pracownicy mają poczucie, że zostali potraktowani niesprawiedliwie.
Jeden rodzaj pakietu odpraw oferowanego zwalnianym pracownikom WeWork obejmował trzy miesiące urlopu ogrodowego, który obejmuje wynagrodzenie i świadczenia bez konieczności przychodzenia do pracy oraz jeden miesiąc odprawy. Jednak oni również pozornie zostali zmuszeni do podpisania zastrzeżenia nie pozywać firmy w sprawach dotyczących miejsca pracy i zgadzać się również na klauzule o zakazie konkurencji.
Źródło obrazu: Hulu
W komunikacie prasowym z 26 marca 2021 r. WeWork stwierdził: — Firma zrezygnowała również ze wszystkich swoich przedsięwzięć niezwiązanych z podstawową działalnością i zredukowała liczbę pracowników o 67% w stosunku do szczytu z września 2019 r. Według szacunków opartych na zatrudnieniu około 12 500 pracowników w W czerwcu 2019 r. oznacza to zwolnienie około 8300 pracowników. W komunikacie prasowym wspomniano również o drugiej próbie upublicznienia. Ostatecznie WeWork wszedł na giełdę 21 października 2021 r. i obecnie ma ponad siedemset lokalizacji na całym świecie.