Nie można zaprzeczyć, że „Tiger King” Netflixa jest pełen ekscentrycznych postaci, które poruszają się po swoich przeszłych i obecnych doświadczeniach. Ale bądźmy szczerzy; najbardziej zdumiewa nas efekt, jaki wywarły na zwierzętach. Od Joe Exotic przez Jeffa Lowe do Tima Starka, wszyscy zrobili i przeszli całkiem sporo, ale ten ostatni miał własne problemy prawne. Oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami, między innymi w zeszłym roku, Tim Stark był nawet w sądzie. Więc teraz, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o nim i jego obecnym miejscu pobytu, mamy cię w zasięgu ręki.
Po założeniu Wildlife in Need w 1999 roku wokół swojego domu w Charlestown przy Jack Teeple Road w Indianie, Tim Stark zapoznał się z Joe Exotic w związku z ich biznesem z dużymi kotami i różnymi egzotycznymi zwierzętami. Przez ponad dwie dekady trzymał i opiekował się pięknymi stworzeniami z pomocą wolontariuszy z tego samego zakładu, rzekomo zarabiając za ich pośrednictwem dzięki zabawom z gośćmi. Warto to zauważyć, ponieważ zawsze określał swoją organizację jako organizację non-profit, która działa tylko po to, aby pomóc zwierzętom prowadzić dobre życie.
Kiedy Joe Exotic opuścił GW Zoo i został aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa na zlecenie i znęcania się nad zwierzętami, nowy właściciel jego parku, Jeff Lowe, postanowił przenieść obiekt do Thackerville z Timem jako swoim nowym partnerem. Miała to być umowa 50/50, ale wkrótce się rozpadła. Zgodnie z dokumentem, podczas gdy Tim powiedział, że to dlatego, że Jeff nie dotrzymał swojej części umowy, ten ostatni twierdził, że przyczyną były niestabilne działania Tima, wspominając o kilku zwierzętach, które najwyraźniej zmarły pod jego opieką i jego samozwańczą rozdwojoną osobowością, Pozwać. W tym czasie zaczęły się również pojawiać problemy prawne Tima.
Po skargach na znęcanie się nad zwierzętami, we wrześniu 2020 r. władze przyjrzały się parkowi Wildlife in Need Tima Starka. Tego dnia skonfiskowano, usunięto i przeniesiono ponad 200 zwierząt, z których kilka było zaginiony i znaleziono w skrzyniowej ciężarówce bez powietrza i wody. Ponieważ Tim groził także zastępcy policji podczas wcześniejszej kontroli, to… wynikło w dwóch nakazach aresztowania przeciwko niemu za zastraszanie i obrazę sądu ze względu na ukryte stworzenia. Opiekun zwierząt uciekł ze stanu, ale kilka tygodni później został zatrzymany w nowojorskim pensjonacie. Broń palna była również ogromną częścią jego podróży.
W rzeczywistości, w kwietniu 2021 r., Tim machał bronią w ręku Facebook na żywo , twierdząc, że nie jest już w stanie trzeźwo myśleć i komentował popełnianie aktów przemocy wobec siebie i innych. Następnie został przyjęty na badanie psychiatryczne, gdzie przebywał: uznany niebezpiecznego człowieka, a jego prawo do przewozu zostało zawieszone. Co więcej, w czerwcu Tim przyznał się do winy za zastraszanie (za co został skazany na karę pozbawienia wolności) i ogłosił upadłość. Sędzia ostatecznie cofnął mu pozwolenie na nabywanie, wystawianie i posiadanie również wszelkich egzotycznych i rodzimych zwierząt.
Z tego, co możemy powiedzieć, Tim został ukarany grzywną ponad 750 000 $ w opłatach prawnych na rzecz PETA po latach postępowań sądowych z organizacją, wraz z 340 000 $ grzywna za naruszenie ustawy o dobrostanie zwierząt. Był przetrzymywany w obraza sądu ponownie w październiku 2021 r., a aktywa jego parku zostały zlicytowane. Wydaje się, że Tim nie ma już wiele, ale wygląda na to, że nadal jest mieszkańcem Indiany, który jest zdecydowany ujawnić prawdę o wszystkich, którzy chcą go zniszczyć. Jego filmy na Facebooku, o których mówi, że będzie robił więcej, pokazują, że w najbliższym czasie się nie podda.