Czy Falling na Boże Narodzenie jest oparty na prawdziwej historii?

Źródło zdjęcia: Scott Everett White/Netflix

„Spada na Boże Narodzenie” Netflixa to film rom-com na tle sezonu świątecznego. Film w reżyserii Janeen Damian koncentruje się na Sierra Belmont ( Lindsay Lohan ), spadkobierczyni kwitnącej firmy uzdrowiskowej jej ojca. Tuż po zaręczynach z influencerem w mediach społecznościowych, Tadem Fairchildem (George Young), ten pierwszy ma wypadek na nartach i cierpi na amnezję. Nie mogąc przypomnieć sobie swojej przeszłości, Sierra trafia do uroczej loży należącej do Jake'a Russella (Chord Overstreet). To przypadkowe spotkanie prowadzi do nieoczekiwanej więzi Sierry i Jake'a.

„Upadek na Boże Narodzenie” to klasyczny film wakacyjny, który łączy w sobie wszystkie konwencjonalne tropy gatunku. Dziwny wypadek, spotkanie-słodkie między nieznajomymi i kłótnia między umysłem a sercem to główne aspekty tej historii. Narracja celebruje ducha dawania i zawiera kilka magicznych momentów, które na nowo rozpalają wiarę w cuda. Wszystkie te aspekty sprawiają, że zastanawiamy się, czy ten fantastyczny film ma swoje korzenie w rzeczywistości. Dowiedzmy się.

Czy Boże Narodzenie to prawdziwa historia?

Nie, „Upadek na Boże Narodzenie” nie jest prawdziwą historią. Fabuła fikcyjnej komedii romantycznej została napisana przez Jeffa Bonnetta, który również napisał scenariusz wraz z Ronem Oliverem. Wyreżyserowany przez Janeen Damian „Falling for Christmas” ukazuje stare dobre święta w najbardziej żywy sposób. Ośnieżone tło, dekoracje i postacie przypominają Filmy świąteczne który ukazał się w latach 90. i na początku 2000 roku i wywołał u publiczności nostalgię.

Interakcje między Jake'em i Alejandrą dają nam tak bardzo potrzebną rodzinną atmosferę o tej porze roku. Ale, co najważniejsze, historia pokazuje, że nawet w najgorszych momentach istnieje srebrna podszewka i zaszczepia utraconą wiarę w cuda i magię. Te aspekty sprawiają, że jest to idealny film dla rodzin, które mogą się spotkać i obejrzeć coś prostego i zdrowego.

Główna aktorka Lindsay Lohan wyraziła również, że zrobienie tego filmu było dla niej ważne, ponieważ zrobiła sobie przerwę w filmach, będąc częścią filmu, który świętuje sezon. Rozmawiając z Good Morning America, powiedziała: „To był po prostu idealny scenariusz pełen miłości, rodziny, romansu i radości w jednym”. Powiedziała, że ​​film ma niesamowite przesłanie – „Tak naprawdę nie potrzebujesz wszystkich materialnych rzeczy w życiu, dobrze jest skupić się na prostych rzeczach”. W innym wywiadzie dla Netflix Tudum aktorka mówiła również o tym, jak bardzo tęskniła za robieniem tego rodzaju filmów.

W filmie widzimy, jak grana przez Lindsay Sierra poznaje różne niuanse Świąt Bożego Narodzenia i odkrywa, co tak naprawdę oznacza bycie częścią festiwalu. Pomaga Jake'owi w schronisku, uczy się jeździć na nartach, a nawet uczestniczy w małej imprezie charytatywnej. Te zajęcia sprawiają, że zakochuje się w wakacjach, a także w idei bliskich i spędzaniu z nimi czasu. Tak więc, powtarzając, chociaż „Upadek na Boże Narodzenie” jest filmem fikcyjnym, zawiera tropy, które przypominają prawdziwe życie.