Dzięki „The Volcano: Rescue from Whakaari” zagłębiając się w tragedię sejsmiczną z 9 grudnia 2019 r., która pochłonęła życie 22 osób, uzyskujemy prawdziwy wgląd w ciemną stronę matki natury. W końcu śledzi rozwój minuta po minucie bezlitosnej erupcji Whakaari (lub Białej Wyspy) u wybrzeży Nowej Zelandii, nie tylko dzięki materiałom ocalałych, ale także osobistym relacjom. Wśród tych, którzy w ten sposób podzielą się swoją historią w tym serwisie Netflix film dokumentalny jest turystą, który został ratownikiem, Geoffem Hopkinsem — więc teraz, jeśli chcesz dowiedzieć się o nim więcej, mamy dla Ciebie najważniejsze informacje.
Choć mieszka w Nowej Zelandii od ponad dwóch dekad, najwyraźniej dopiero, gdy córka Geoffa, Lillani, zaczęła studiować geologię na uniwersytecie, wpadł na pomysł zwiedzania aktywnej wulkanicznej wyspy Whakaari. Nie wiedział, że jego 22-latka zrobi mu niespodziankę z biletami na to samo na jego 50. urodziny, prowadząc ich prosto do odległej strefy zwiedzania tego pamiętnego dnia. Prawda jest taka, że rozumiał, że całe to doświadczenie wiązało się z ryzykiem, ale w pewnym momencie pomyślał, że może to narazić ich na śmiertelne niebezpieczeństwo — w przeciwnym razie nigdy nie zabrałby tam swojej córki.
Geoff i Lillani mają naprawdę dużo szczęścia, ponieważ stratowulkan faktycznie wybuchł, gdy już zeszli z wyspy (10-15 minut wcześniej) i byli na swojej łodzi wycieczkowej 300 metrów od brzegu. Wszyscy zostali natychmiast poproszeni o wejście do kabiny ze względów bezpieczeństwa, zwłaszcza że kapitan zdecydował się zawrócić, aby pomóc wszystkim ocalałym, ponieważ na miejscu była inna grupa wycieczkowa. To wtedy duet ojciec-córka wiedział, że po prostu musi zaoferować swoją pomoc, ponieważ oboje byli przeszkoleni w udzielaniu pierwszej pomocy, i było niezaprzeczalne, że wpadnie kilka rannych osób.
Podczas gdy Geoff przeszedł wcześniej intensywne szkolenie u byłego medyka wojskowego w Wielkiej Brytanii, jego córka nauczyła się podstaw lokalnie, więc zrobili wszystko, co w ich mocy, aby złagodzić ból ofiar. Niezależnie od tego, czy chodziło o zakrywanie ran, używanie pudełek z apteczką jako wiader do wylewania na nich zimnej oceanicznej wody, czy po prostu rozmawianie, trzymanie się za ręce i siedzenie obok nich, robili to wszystko. Nawet po tym, jak ratownicy medyczni zostali zrzuceni w połowie drogi przez Straż Przybrzeżną, gdy łódź pędziła do stałego lądu Whakatāne, nadal pomagali — zatrzymali się dopiero po dokowaniu, aby profesjonaliści całkowicie przejęli kontrolę.
„Przechodzisz od sytuacji, w której pojawia się pilna potrzeba, do nagle, gdy pilna potrzeba się kończy” — powiedział Geoff w oryginale Netflix. „I dopiero wtedy… zaczęliśmy przetwarzać to, co się właśnie wydarzyło. Zadzwoniłem do żony. Gdy tylko odpowiedziała, nie mogłem mówić. Wiesz, łzy po prostu zaczęły wypływać znikąd. Cała ta męka nie tylko wyczerpała emocjonalnie jego i jego córkę, biorąc pod uwagę wszystko, czego byli świadkami, ale także zmieniła ich najbardziej wewnętrzne ja. Jednak obaj robili wszystko, co w ich mocy, aby skupić się na pozytywach sprawy, zwłaszcza na sposobie, w jaki łączyła ona ludzi i społeczności.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Geoffa Hopkinsa (@geoffhopkinsnz)
Przeczytaj także: Najlepsza sieć VPN dla Netflix — tylko te 3 nadal działają dobrze
Geoff zapewniał prawdopodobnie ratującą życie opiekę wielu osobom na tej łodzi przez okres około dwóch godzin, ale naprawdę nie czuje się komfortowo z etykietą „bohatera”, którą nadano mu za jego wysiłki. „Jedną z najbardziej niezręcznych rzeczy jest to, że ludzie mówią:„ Jesteś bohaterem ”- powiedział kiedyś Herold z Nowej Zelandii. „Widzę bohatera jako kogoś, kto wbiega z powrotem do płonącego budynku, kogoś, kto robi coś niebezpiecznego. Jeśli chodzi o mnie, nigdy nie czułem, że to właśnie zrobiłem… po prostu pomagaliśmy ludziom”.
Geoff kontynuował: „Niektórzy z ocalałych, z którymi jesteśmy w kontakcie, mówią nam:„ Uratowałeś nam życie, umarlibyśmy bez ciebie ”, zaakceptuję, że poczują się jak bohater. Nie zgadzam się z tym, ale pozwolę im to stwierdzić”. Jeśli chodzi o jego obecną pozycję, z tego co wiemy, człowiek rodzinny mieszka w Hamilton w Nowej Zelandii, gdzie z dumą służy jako pełnoetatowy pastor w tętniącym życiem i różnorodnym Kościele ARISE. Jego biografia na Instagramie, pod tytułem „Kochaj Boga, kochaj ludzi, kochaj życie”, właściwie wyjaśnia wszystko, za czym się opowiada.