Kelli Bordeaux była żołnierzem armii amerykańskiej pracującym jako sanitariusz w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Poinformowała swojego partnera, że wychodzi na drinka, a później wysłała SMS-a, w którym poinformowała, że bezpiecznie wróciła do domu, ale nigdy więcej o niej nie słyszano. Policja podejrzewała, że Kelli nie wysłała SMS-a; zamiast tego został wysłany przez osobę zamieszaną w jej zniknięcie. Odcinek „Dateline” stacji NBC „Deep in the Woods” ukazuje szeroko zakrojone wysiłki i współpracę między policją a niezależnymi śledczymi, które ostatecznie doprowadziły do zatrzymania zabójcy Kelli.
Kelli Marie Henson Bordeaux urodziła się 27 grudnia 1988 roku w hrabstwie Osceola na Florydzie. Dorastała wraz ze starszym rodzeństwem, Oliwia Cox i Matta Hensona i zawsze był uwielbianym i cenionym najmłodszym dzieckiem. Jej rodzice, Johnna i Paul Hensonowie, zapewniali swoim dzieciom wszelkie możliwości, a Kelli świetnie się rozwijała jako utalentowana uczennica. Przekraczała granice swoich możliwości i pilnie pracowała, aby zbudować udaną karierę. Od najmłodszych lat Kelli zdecydowała się wstąpić do armii i zaczęła pracować nad osiągnięciem tego celu. Wydawało się, że odnalazła szczęście w życiu osobistym, kiedy 10 czerwca 2010 roku wyszła za mąż za Mike'a Bordeaux. W 2011 roku spełniła swoje aspiracje, wstępując do armii.
Po ukończeniu podstawowego szkolenia Kelli stacjonowała w Fort Bragg w Północnej Karolinie. Jednak wkrótce po oddelegowaniu do służby jej małżeństwo zaczęło się pogarszać. Próbowała ratować ich związek, przenosząc męża do Karoliny Północnej, ale ich wysiłki zakończyły się niepowodzeniem i 14 kwietnia 2012 r. rozwiedli się. W międzyczasie Kelli odnowiła kontakt ze starym przyjacielem, Justinem Thompsonem, z jej rodzinnego miasta w St. Chmura. Gdy tylko jej małżeństwo się skończyło, Justin i Kelli odnowili swój romans i rozpoczęli związek. 14 kwietnia 2012 roku poinformowała Justina SMS-em, że wybiera się do baru Froggy Bottoms na Ramsey Street w północnym Fayetteville w Północnej Karolinie.
Około pierwszej w nocy Kelli wysłała mu SMS-a, że bezpiecznie dotarła do domu. Jednak Justin uznał sformułowanie tekstu za nietypowe i podejrzewał, że jeszcze go nie wysłała. Kiedy następnego dnia Justin próbował zadzwonić do Kelli, nie odpowiedziała. W miarę jak jego obawy narastały, poinformował jej rodzinę, która również próbowała się z nią skontaktować, ale bezskutecznie. Jej rodzina natychmiast zgłosiła zaginięcie 23-latki lokalnej policji, wszczynając śledztwo w sprawie zaginięcia. Pomimo ich wysiłków sprawa została umorzona z powodu braku potencjalnych klientów. Jednak 14 maja 2014 r. w lesie w pobliżu baru, w którym widziano ją ostatni raz, odkryto szczątki Kelli. Z raportu koronera wynika, że zmarła w wyniku urazu głowy tępym narzędziem.
Kiedy Kelli Bordeaux zaginęła po raz pierwszy, policja była zaskoczona, że nikt jej nie widział. Zaczęli od rozmów z członkami jej rodziny, którzy poinformowali ich o jej niedawnym rozwodzie. Jej były mąż, Mike Bordeaux, nadal twierdził, że ją kocha, ale policja podejrzewała, że miał motyw, by ją zabić. Rodzina wraz z Mikiem przyleciała z Florydy do Fayetteville, gdzie policja przesłuchiwała Mike’a. Powiedział im, że kiedy zniknęła, był na Florydzie i potwierdziło się jego alibi. Następnie policja przesłuchała chłopaka Kelli, Justina Thompsona, który przekazał jej kilka kluczowych informacji.
Justin wspomniał, że kilka tygodni przed zniknięciem Kelli odwiedził ją i pewnego wieczoru poszli do tego samego baru. Tam poznali barmana Nicholasa Holberta, który się z nimi zaprzyjaźnił. Justin powiedział, że nie zyskał od niego dobrej atmosfery, ale dodał, że Kelli jest przyjazna i pewna siebie, rozmawiała z nim, a nawet dostała jego numer, gdyby zdecydowała się wrócić do baru. Justin dodał, że tego wieczoru, gdy Kelli poszła do baru, nie poszła sama; powiedziała mu, że Nicholas tam będzie i że planują później spędzić razem czas. Pokazał także policji nocną wiadomość, którą wysłała i wyraził podejrzenie, że Nicholas może być zamieszany w jej zniknięcie.
W międzyczasie detektywi, miejscowi, rodzina Kelli i członkowie armii przeszukali las w pobliżu baru, mając nadzieję, że ją odnajdą, ale nic nie wyszło na jaw. Policja rozmawiała z Nicholasem, który powiedział im, że mieszka w przyczepie kempingowej w lesie niedaleko baru. Przyznał, że widział Kelli w dniu jej zniknięcia i twierdził, że nawet podrzucił ją do domu. Holbert powtórzył tę historię kanałom informacyjnym zajmującym się tą sprawą. Bez ciała i konkretnych dowodów policja nie mogła nikomu postawić zarzutów, więc poszukiwania Kelli były kontynuowane.
Dni zamieniły się w miesiące, a dynamika sprawy osłabła. Jednak łowca nagród i prywatny detektyw David Marshburn, który widział wiadomość o zniknięciu Kelli, był szczególnie poruszony jej historią. Był zdeterminowany udzielić odpowiedzi rodzinie Kelli. Kiedy David zobaczył w telewizji Nicholasa Holberta, miał przeczucie, że Holbert kłamie i wiedział więcej o zniknięciu Kelli. Sprawdzenie przeszłości ujawniło, że Nicholas był zarejestrowanym przestępcą seksualnym, któremu przedstawiono zarzuty i aresztowano go wcześniej. Zdał sobie sprawę, że odnalezienie ciała Kelli miało kluczowe znaczenie dla skazania Nicholasa.
David niestrudzenie jej szukał w towarzystwie swojej asystentki Marshy Ward i psa Cass. Mimo że spędził dwa lata i wydał tysiące dolarów na poszukiwania, nie znalazł jeszcze żadnych tropów. Zdając sobie sprawę, że musi podjąć drastyczne kroki, David sporządził fałszywą ugodę. Podszedł do Nicholasa Holberta i powiedział mu, że policja wiedziała, że zabił Kelli, oferując mu układ, zgodnie z którym jeśli Nicholas ujawni lokalizację jej ciała, spędzi w więzieniu tylko kilka lat. Mikołaj nie był przekonany i odrzucił ofertę. Następnie David kazał swojej żonie sporządzić fałszywy akt oskarżenia, w którym oskarżał Nicholasa o morderstwo.
Kiedy pokazał to Nicholasowi, ten zgodził się na ugodę i zaprowadził ich do ciała Kelli. W maju 2014 roku Nicholas zabrał Davida w okolice lasu przy barze i przyznał się do tego, co się stało. Wyjaśnił, że tego wieczoru, kiedy poznał Kelli, odkryła ona, że jest on przestępcą seksualnym, więc stanęła przed nim, krzycząc ze złością. Wściekły uderzył ją, pozbawiając przytomności, i zabrał do swojej przyczepy w lesie. Kiedy odzyskała przytomność i znów zaczęła płakać, Nicholas wyznał, że wielokrotnie uderzył ją w głowę, zabijając ją. Następnie pochował jej ciało w pobliżu.
Chociaż Nicholas upierał się, że nie pamięta dokładnej lokalizacji grobu, wskazał, że znajdował się on w pobliżu. David i jego pies Cass zaczęli przeszukiwać obszar wskazany przez zabójcę Kelli. 14 maja odkryli płytki grób, w którym pochowano Kelli. David wysłał zdjęcia miejsca zdarzenia policji, która następnie przyjechała i aresztowała Nicholasa Holberta. Szczątki zidentyfikowano jako należące do Kelli, a następnie Nicholas został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.