Komik Saturday Night Live opowiada o Illmatic by Nas, stand-upie Richarda Pryora i znaczeniu świeżej fryzury.
Michael Che próbował się zrelaksować — naprawdę był.
Saturday Night Live, gdzie jest głównym scenarzystą i zakotwicza biurko Weekendowe Aktualizacje z Colinem Jost , właśnie wypisał się na sezon. Jego nowy szkic pokazuje, Ten cholerny Michael Che, w którym jego ekranowy sobowtór z humorem, czasem w przejmujący sposób eksploruje profil rasowy, bezrobocie, opiekę zdrowotną, a nawet zakochuje się, niedawno trafił do HBO Max. A z powodu niepewności Covid-19 nie zarezerwował żadnego z występów stand-up, które zwykle pochłaniają jego przestój.
Nie wiem, czy to komedia, ale zawsze chcesz robić to, czego nie robisz – powiedział Che, dzwoniąc ze swojego domu w wiosce nad rzeką Hudson. To tylko ciągły niepokój związany z tym biznesem.
Na niezbadanym terenie zdjęć Zooma i plenerowych stolików pisarzy komedia okazała się jego katharsis. Powiedział, że samo zajęcie się mózgiem i utrzymywanie ostrych mięśni było niezwykle korzystne.
Che ma nadzieję wrócić na kolejną rundę SNL, chyba że coś się stanie, a oni chcą, żebym był „Iron Manem” – powiedział. Chciałby też spróbować drugiego sezonu That Damn Michael Che, stworzonego w bardziej normalnym świecie. To trochę dziwne, jak dobre były opinie, dodał. Wiele osób naprawdę się z tym związanych. To znaczy, jestem zaskoczony. Robisz to z tego powodu, ale kiedy to się dzieje, zawsze wydaje się to dziwne.
Mimo to dobrze się bawił, nawet w tych ponurych czasach. Stand-up, to ostateczna wolność – możesz robić wszystko, co chcesz – ale dzięki pomysłom na szkice możesz stworzyć cały świat, powiedział, zanim omówił niektóre wpływy kulturowe, które ukształtowały jego własne. Są to zredagowane fragmenty rozmowy.
Tegoroczna telewizja oferowała pomysłowość, humor, przekorę i nadzieję. Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń wybranych przez krytyków telewizyjnych The Times:
jeden. Illmatic autorstwa Nas Pamiętam, że byłem dzieckiem – myślę, że to było około ’94 – i była to może pierwsza taśma, którą kupiłem, którą po prostu uznałem za bezbłędną. Nie było piosenki, której bym nie kochał. Słuchałem tego codziennie, cały czas. Nie było to duże wydanie komercyjne. To był właśnie ten album, który doskonale oddaje to, jak to było dorastać tam, gdzie dorastałem i rozmawiać z ludźmi, z którymi dorastałem. Terminologia, produkcja, dźwięk są dosłownie ścieżką dźwiękową każdego nowojorskiego dzieciaka z budynków [New York City Housing Authority]. Wydawało się, że przemawia bezpośrednio do nas.
Zrobiłem program Davida Lettermana, co było wielkim wydarzeniem, a mój menedżer powiedział: „Chcą wiedzieć, przy jakiej muzyce chciałbyś wystąpić”. I powiedziałem, „N.Y. Stan umysłu' przez Nas. Powiedziałem to żartobliwie, bo pomyślałem, że ten zespół nie może tego zagrać. Pamiętam, jak wyszedłem i usłyszałem, jak gra Paul Shaffer i zespół. To było takie dobre. Teraz zaczynam każdy S.N.L. pokaż z nim. Kiedy wychodzisz na scenę, czujesz się przestraszony i zdenerwowany. Ale kiedy słyszysz zespół Saturday Night Live grający NY State of Mind, to znów jest mój salon.
dwa. Roberto Duran Nie wiem, czy jest najlepszym bokserem wszech czasów, ale jest moim ulubionym bokserem wszech czasów. Uwielbiam sposób, w jaki walczy, ponieważ jest dobrym słuchaczem. Pokonał Sugar Ray Leonarda, kiedy Sugar Ray Leonard był nie do pokonania. I w tym celu przeszedł dwie kategorie wagowe. To znaczy, był twardy. Był arogancki. On był głodny. On był skąpy. Ale był też naprawdę mądry. Lubię wyobrażać sobie, że jestem taki jak on w jakiejkolwiek dziedzinie, którą robię. Sposób, w jaki atakuje, jest piękny.
3. Lorne Michaels Wiem, że umieszczenie szefa na liście to polityczna odpowiedź, ale Lorne jest dla mnie naprawdę wyjątkowy. Nie mam rodziny ani przyjaciół w showbiznesie. Przyszedłem sam, a wszyscy, których znam z showbiznesu, poznałem przez show-biznes. A Lorne jest jedynym facetem, który jest kimś w rodzaju ojca w showbiznesie, z którym mógłbym porozmawiać z innej perspektywy. Oczywiście nie jest rówieśnikiem. Ale sprawił, że podszedłem do komedii z profesjonalnego punktu widzenia, a nie tylko ze szczęścia, że to zrobiłem.
Jest wiele rzeczy, które zrobiłem w swojej karierze, a których zdecydowanie nie zrobiłbym, gdyby Lorne nie powiedział mi, że myśli, że mógłbym to zrobić i pomyślał, że będę w tym dobry. Więc nie jestem tak przerażony, że próbuję bardziej się starać lub myśleć na wielką skalę, i muszę za to podziękować Lorne.
4. Gotowanie mamusi Wszyscy przychodzili do naszego domu na Święto Dziękczynienia, ponieważ moja mama była najlepszą kucharką. Był to prezent od babci dla mamy, jeśli chodzi o to, kto zrobił najlepszą sałatkę z makaronu, kto upiekł najlepszego makaronu i sera, kto usmażył najlepszego kurczaka. Oceniam każde jedzenie na podstawie tego, jak ugotowałaby je moja mama. I wiele razy musiała czynić cuda, bo nie mieliśmy dużo jedzenia. Kiedy masz torebkę ryżu, dwa sosy i torebkę fasoli i możesz zrobić coś niesamowitego, wtedy możesz naprawdę, naprawdę gotować. Moja matka była tego królową.
5. Stół w piwnicy ten Piwnica komediowa to mój ulubiony klub. To klub, który naprawdę pomógł mi w rozwoju jako komik. Mogłem siedzieć wokół Colina Quinna i Keitha Robinsona, Jima Nortona, Bobby'ego Kelly'ego, Tony'ego Woodsa i Sherroda Smalla - wszystkich tych facetów, którzy dosłownie wyśmiewali się z ciebie, rozmawiali o sklepie i opowiadali stare historie o tym, kiedy się pojawili. Siedzę z właścicielem Noamem [Dwormanem] i rozmawiam o polityce. Siedzę z [księgującą Estee Adoram], a ona zawsze cię przytula. To jak w domu. Dla mnie to uczucie Święta Dziękczynienia, w którym gotowałaby moja mama, ale jego profesjonalna wersja dla mojej kariery.
Jeśli Dave Chappelle, Chris Rock, Kevin Hart i Jerry Seinfeld są w mieście, zatrzymają się w piwnicy.
6. Richard Pryor: Koncert na żywo Richard Pryor: Live to najwspanialszy kawałek komedii, jaki kiedykolwiek nagrano. Co jakiś czas to oglądam i czuję się jak oszust. Jest najlepszy w swoim najlepszym wydaniu. To takie dojrzałe. To takie przemyślane. To, co robi, jest płynne i bez wysiłku, do tego stopnia, że nawet nie wiem, gdzie zaczyna się praca tłumu, a gdzie kończy się praca pisemna — jest tak szalenie dobra. Myślę, że jest to także bezpośrednia linia do tego, czym jest dzisiejsza komedia. To osobiste, inteligentne i głupie. To nieustanny ruch.
7. Przemówienia Malcolma X Urodziłem się tego samego dnia co Malcolm X, więc zawsze słyszałem o Malcolmie X jako dziecko, bo ludzie mówili: Wiesz, Malcolm X urodził się 19 maja. Mój ojciec kochał Malcolma X. Miał swoje przemówienia na taśmie. Zawsze będę kochał sposób, w jaki argumentował, sposób, w jaki jego przemówienia były perfekcyjnie skonstruowane. Malcolm jako muzułmanin wiedział, że rozmawia głównie z czarnymi ludźmi, którzy byli chrześcijanami. I dlatego posłużył się Biblią, aby przedstawić swój argument. Zawsze miał szacunek. I pomyślałem, że to było genialne, ponieważ gra końcowa nie miała cię nawrócić. Koniec gry polegał na rozmowie z tobą. A żeby z kimś porozmawiać, trzeba wiedzieć, skąd pochodzi. Malcolm znał Biblię lepiej niż wielu pastorów.
8. Oglądanie ludzi To moja ulubiona rzecz na świecie. Mogłem iść do baru, do parku, gdziekolwiek, być sam, ze słuchawkami na uszach i po prostu patrzeć, jak ludzie się poruszają, oglądać, jak rozmawiają przez telefon, patrzeć, jak ludzie się kłócą, oglądać, jak ludzie spędzają czas. Po prostu uwielbiam oglądać. Czuję się, jakbym był na stacji ładującej. Najfajniejsze są subtelności interakcji między ludźmi. I mogłem się w tym zagubić na bardzo długi czas.
Na komedię trzeba uważać. Musisz zobaczyć rzeczy, które nie wszyscy widzą, aby przedstawić punkty, których nie wszyscy będą robić. Chociaż zarabiam na życie na scenie z mikrofonem, nie sądzę, żebym mógł zrobić jedno bez drugiego.
9. Czas na etap Bycie na scenie i opowiadanie dowcipów, człowieku — nic takiego nie istnieje. Nie ma pośpiechu, który mógłbym osiągnąć, to jak bycie płaskostopiem na scenie, opowiadanie dowcipów i prowadzenie publiczności. To najlepsze uczucie na świecie. To była miłość od pierwszego wejrzenia. I mam nadzieję, że będę w stanie to robić przez bardzo długi czas.
10. Czuję się świeżo Świeżość to bardzo, bardzo ważna rzecz dla mojej kultury. Sposób, w jaki dorastałem, musiałeś być trochę świeży . Oznaczało to, że kupiłeś te nowe trampki, a nawet możesz po prostu zrobić skarpetki, strzyc włosy, wziąć prysznic, trochę wody kolońskiej – po prostu coś, co sprawi, że poczujesz się nowy i świeży. Możesz nie mieć dużo pieniędzy, możesz nie mieć ładnego samochodu, a może nawet nie mieć wielu przyjaciół. Ale czujesz się jak nowy mężczyzna, kiedy dostajesz ładną, świeżą fryzurę. Czujesz się jak nowy mężczyzna, kiedy dostajesz ładny, świeży strój. Wszystko, co podnosi twoją samoocenę i sprawia, że czujesz się tak, jakby bez względu na to, o co wcześniej się martwiłeś, w tej chwili nie istnieje.