Tatuażysta z Auschwitz: gdzie kręcono pokaz pawów?

Na podstawie tytułowej powieści o holokauście z 2018 roku napisanej przez nowozelandzką autorkę Heather Morris, „Tatuażysta z Auschwitz” Peacocka to historyczny serial dramat wojenny cofa nas w czasie do II wojny światowej, skupiając się na Żydzie imieniem Lale lub Lali Sokolov, który zostaje wysłany do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Zmuszony do pozostania w fabryce śmierci, podejmuje się tatuowania numerów na ramionach współwięźniów w nadziei, że przeżyje. Ale kiedy tatuuje ramię Gity z jej numerem więźniarskim 4562 i poznaje ją, udaje mu się znaleźć cień błogości w piekielnym otoczeniu.

Gdy oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, w Lali odnawia się wola przetrwania i życia. Dzięki manipulacji strażnika SS Baretzkiego Lali może ponownie skontaktować się z Gitą. Jednakże jego próby utrzymania ich obu przy życiu wiążą się z poważnym ryzykiem. Historyczna opowieść o miłości i wojnie zostaje ożywiona fascynującymi kreacjami utalentowanych aktorów, w tym Harveya Keitela, Melanie Lynskey, Jonaha Hauer-Kinga i Anny Próchniak. Akcja rozgrywa się przede wszystkim w obozie koncentracyjnym Auschwitz, który sam w sobie pełni rolę bohatera serialu.

Tatuażysta miejsc strzeleckich w Auschwitz

Przed rozpoczęciem zdjęć część ekipy „Tatuażysty z Auschwitz” udała się do kilku krajów europejskich w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca do zdjęć i zdecydowała się osiedlić na Słowacji, zwłaszcza w Bratysławie. Według doniesień główne zdjęcia do inauguracyjnej odsłony cyklu historycznego kręcono wiosną 2023 roku przez około trzy miesiące, od lutego do maja.

Bratysława, Słowacja

Obsada i członkowie ekipy filmu „Tatuażysta z Auschwitz” nagrywają kluczowe sekwencje z Bratysławy, stolicy Słowacji i jej okolic, odtwarzając scenerię II wojny światowej i obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Po znalezieniu w Bratysławie nieczynnej cukrowni z czerwonej cegły z takimi samymi oknami jak w obozie Auschwitz, twórcy sfinalizowali lokalizację i rozpoczęli zdjęcia. Z doniesień wynika, że ​​przez cały czas kręcenia debiutanckiego sezonu zespół produkcyjny zachowywał wrażliwość i szacunek, odwołując się do prawdziwych planów i map obozu koncentracyjnego, aby zaprojektować plan zdjęciowy możliwie najdokładniej i jak najbardziej autentycznie.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jonaha Hauer-Kinga (@jonahhauerking)

Biorąc pod uwagę traumę i ból związany z tematem „Tatuażysty z Auschwitz”, według doniesień na wszystkich etapach produkcji pierwszego sezonu zapewniono wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego. Zespół filmowy stworzył dla siebie wspierające i bezpieczne środowisko, w którym mogli dzielić się swoimi uczuciami otwarcie. Jedna z reżyserek, Tali Shalom-Ezer, która jest także współproducentką wykonawczą serialu, została w wywiadzie zapytana, czy miał trudności z nakręceniem jakiejś konkretnej sceny. Telewizyjny .

Wyjawił, że musiała to być scena marszu śmierci. „Było przeraźliwie zimno. Mogłem założyć duży płaszcz i stać blisko grzejnika, podczas gdy wspierający artyści musieli występować na zimnie. Musieli wyglądać, jakby byli w obozie koncentracyjnym: nadzy, zmarznięci, płaczący. Upokorzony przez strażników. Byłem wdzięczny za ich zaangażowanie w program i uhonorowanie integralności opowiadania historii” – wyjaśnił. Podczas rozmowy ze Sky Jonas Nay, który w serialu historycznym wciela się w Stefana Baretzkiego, opowiedział o swojej najtrudniejszej do nakręcenia scenie.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jonaha Hauer-Kinga (@jonahhauerking)

Jonasz ujawnił „Była jedna scena, której bałem się szczególnie od pierwszego dnia. Zrobiłem bardzo sadystyczną rzecz Lali. Nie chcę niczego zepsuć, ale Lali nie reaguje tak, jak Baretzki się tego spodziewał, więc Baretzki wpada w złość, chwyta dziecko i zakrywa mu usta i nos, żeby nie mogło oddychać. Bałam się, że dziecięcemu aktorowi będą się śnić koszmary, więc zapytałam, czy mogę się z nim wcześniej spotkać. Zamieniłem to wszystko w grę – na próbie zakrył mi też usta i nos – i mam nadzieję, że scena nie była dla niego tak przytłaczająca. Kiedy pierwszy raz wszedłem na plan w nazistowskim mundurze, też było okropnie. Nie dało się uciec od faktu, że byłem Niemcem udającym nazistę, który robił okropne rzeczy”.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt